Forum  Strona Główna
Forum serwisu www.intelektualista.alternatywa.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Płaca minimalna.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Avx




Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Śro 16:46, 25 Paź 2006    Temat postu: Płaca minimalna.

Do założenia tematu zainspirowała mnie wiedza o lewicowych przekonaniach redaktora naczelnego ,,Intelektualisty", czyli Artura Chludźińskiego, lub jak kto woli Pizzer'a.

Otóż moje poglądy są raczej zbliżone do libertarianizmu (piszę: raczej, bo nie przywykłem we wszystkim bezkrytycznie zgadzać się z jakimś poglądem, w rzeczywistości to chyba coś pośredniego pomiędzy liberalizmem a libertarianizmem) i w związku z tym pomyślałem sobie, że miło byłoby spróbować wciągnąć Pizzer'a w jakąś ciekawą dyskusję :] Liczę, że Artur (BTW - mój imiennik Smile )znajdzie na nią trochę czasu.

Przykładowo, płaca minimalna. Ja jestem raczej jej przeciwnikiem, choć oczywiście to w żadnym razie nie jest pogląd dogmatyczny.

Ale oczywiście pora na uzasadnienie mojego spojrzenia na sprawę. Wybaczcie, że w większości posłużę się cytatami, ale sam bym tego lepiej nie ujął w słowa.

Pracodawca zanim kogoś zatrudni musi rozważyć podstawową kwestię. Mianowicie, czy zatrudnienie pracownika przyniesie większe korzyści finansowe jego firmie, niż pozostawanie przy status quo, czyli stanie obecnym. Będzie opłacało się zatrudnić kogoś nowego jeżeli wartość pracy, jaką może wytworzyć pracownik, jest wyższa od jego wynagrodzenia. Jeśli to, co pracownik „wyprodukuje” vel wypracuje, jest warte więcej, niż jego gaża – dopiero wtedy opłaca się go zatrudnić.

[...]

Pracodawcę stać na zatrudnienie kierownika, czy wykwalifikowanego specjalisty za tak wysoką sumę, ale sprzątaczki już nie. Właściciel mając do wyboru zatrudnienie sprzątaczki za trzy tysiące złoty (przykład zbyt wysokiej płacy minimalnej, autor celowo sprowadza do ad absurdum, przyp. mój) albo życie w brudzie z pewnością wybierze to drugie. Jego wygoda – jak i wygoda jego pracowników, nie jest aż tyle warta. Taniej będzie dopłacić komuś do jego minimalnej trzy tysięcznej pensji dodatkowe dwa tysiące lub samemu się tym zająć. Z musu można w firmie wprowadzić przepis, że każdy pracownik sprząta po sobie i koniec pieśni. Tak droga sprzątaczka nie będzie potrzebna.

[...]

Gdy płaca minimalna wynosi osiemset złoty, nie można na przykład zatrudnić stróża do pilnowania niewiele wartych obiektów, czy kogoś do noszenia kamieni. Nie można, ponieważ wartość tej pracy nie pozwala na wypłacenie ośmiuset złotowych wynagrodzeń. Gdy pracodawców zmusimy do wypłacania takiej pensji, to zamiast kogoś zatrudnić wyręczą się techniką. Terenu zakładu będzie pilnować kamera, kamienie będzie przemieszczał wynajęty na kilka godzin spychacz, a ludzie którzy mogliby wykonać tą niewiele wartą pracę będą stali pod budką z piwem, obmyślając najczęściej nowe nielegalne sposoby zdobywania pieniędzy.

[...]

Negatywne skutki obejmą także młodych. Wszystkich tych, którzy nie chcą pracować zupełnie za darmo, ale możliwość nabrania doświadczenia w zawodzie, jest dla nich ważniejsza niż pieniądze. Stawiamy takich młodych ludzi przed następującym wyborem: albo wolontariat, który nie wszędzie jest legalny albo bezrobocie.

Pracodawca potrzebuje kompetentnych specjalistów z doświadczeniem, nie zawsze jest mu na rękę kształcenie od podstaw pracowników, którzy po przyuczeniu mogą odejść do innego pracodawcy. Jeżeli zdecydowałby się zatrudnić osoby uczące się zawodu, to tylko za naprawdę minimalne stawki, w tym przypadku i dwieście złoty to może być za dużo. Uczenie fachu nowicjuszy, jest zajęciem absorbującym doświadczoną część zespołu, dlatego wynagrodzenie dla uczącego się musi być symboliczne.


[...]

No dobra, idealne: 0 zł

Czy aby na pewno to ideał? A co z ludźmi, którzy chcieliby dopłacać swojemu pracodawcy za zatrudnienie? Nie jest to nic nadzwyczajnego, jeżeli staramy się nabyć doświadczenia w pracy na przykład na wartych miliony złotych maszynach przemysłowych. Dla pracodawcy zatrudnienie kogoś przy nich wiąże się z koniecznością ustawicznego nadzoru, żeby na przykład w trakcie nauki nie doprowadzić do jakiejś katastrofy lub wymiernej szkody materialnej. Pomimo to, że taka praca przynosi pewne dochody firmie, to jednak ogólny koszt ubezpieczenia „efektów” pracy uczącego się, w tym kontroli nad niedoświadczonym pracownikiem, przewyższa o wiele wartość jego pracy.

Musimy pracodawcy dopłacać tyle, ile warta jest ta dodatkowa kontrola, żeby nadal na nas mógł zarobić. Inaczej nie ma mowy o opłacalności dla właściciela takiej formy zatrudnienia.


Wybrałem co ciekawsze, najbardziej przydatne do dyskusji fragmenty. Całość - [link widoczny dla zalogowanych] .

Oczekuję ciekawej i konstruktywnej polemiki :]

Pozdrawiam !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
administrator
Administrator



Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:09, 25 Paź 2006    Temat postu:

Polemiki prowadzić nie zamierzam. Razz

Poglądy polityczne mam lewicowe, ale nie lewicowo-populistyczne, jak obecna koalicja.

Poza tym mam świadomość obecnego stanu polskiej gospodarki i takie rozwiązanie jest w tym momencie niemożliwe.

Żeby było łatwiej przedstawię skrótowo swoje lewicowe spojrzenie na gospodarkę (w kwestiach światopoglądowych jestem 100% liberałem, czyli lewicowcem, bo tutaj to to samo):
- praca przed kapitałem (fajnie brzmi, nie? Razz )
- podatek progresywny
- państwowa własność lasów, rzek, zbiorników wodnych i chyba również energetyki
- rozsądna prywatyzacja (nie na wariata i nie za bezcen)

Jak mi się coś jeszcze przypomnie, to napiszę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Avx




Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Śro 18:39, 25 Paź 2006    Temat postu:

administrator napisał:
Polemiki prowadzić nie zamierzam. Razz


A szkoda, ciekaw byłem kontrargumentów :] Może jakiś inny zwolennik państwa socjalnego się wypowie ?

administrator napisał:
- praca przed kapitałem (fajnie brzmi, nie? Razz )


Nie odpisuję, bo tym przypadku akurat nie ma na co. Straszliwie ogólne stwierdzenie Wink

administrator napisał:
- podatek progresywny


Tutaj sam zaczynam mieć pewne watpliwości. Zasadniczo to jestem zwolennikiem jak najniższych podatków, nie koniecznie liniowego. Może by tak obniżyć więc podatki klasy niższej do 0 % ? Państwo da się utrzymać z klasy średniej i wyższej, szczególnie takie jakie sobie wyobrażam - czyli państwo minimum.

administrator napisał:
- państwowa własność lasów, rzek, zbiorników wodnych i chyba również energetyki


Po co ? Wydaje mi się, że jeśli coś jest własnością prywatną, to właściciel bardziej o to dba. Raczej nie będzie prowadził rabunkowej gospodarki leśnej, bo to się zwyczajnie nie opłaca.

Choć ostatecznie... Jestem w stanie zrozumieć istnienie państwowych lasów, do środowiska warto podchodzić ostrożnie, błędy nie są łatwe do naprawienia.

Ale energetyka ? Monopol zawsze zawyża ceny, nie obniża. W tym przypadku monopol państwowy na energię elektryczną.

administrator napisał:
- rozsądna prywatyzacja (nie na wariata i nie za bezcen)


Taak, ciekaw jestem, kto by ryzykował kupować państwowe przedsiębiorstwa po normalnych cenach rynkowych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
administrator
Administrator



Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:27, 26 Paź 2006    Temat postu:

Podatki - jestem za utrzymaniem skali progresywnej z tej prostej przyczyny, że Polska jest zbyt biednym krajem na podatek liniowy. Nie upieram się jednak absolutnie, że musi istnieć on zawsze - szczególnie po tym, jak do Polski przypłynie zapowiadana rzeka pieniędzy z UE - jeśli rzeczywiście umożliwi dokonanie "skoku cywilizacyjnego", będzie można pomyśleć nad zmianami w systemie.

Ogólnie jestem za tym, aby podatki były możliwie najprostsze i niskie tam, gdzie jest to potrzebne i możliwe. Zgadzamj się, że państwo powinno utrzymywać się z klasy średniej i wyższej, tylko, że w Polsce najpierw klasę średnią należy stworzyć, bo w tej chwili nie jest jej na tyle dyużo, aby była w stanie utrzymać państwo. Confused

Państwo minimum, tanie państwo - to jednak hasła populistyczne: państwo nie może być tanie, jeśli ma być sprawne. Smile

Państwowa własność lasów, rzek, zbiorników wodnych itp. - ponieważ dobra naturalne są własnością całego narodu i uważam, że takich rzeczy absolutni9e nie powinno się prywatyzować (należą do wszystkich).

Energetyka - z podobnych powodów, ale tu już bym się nie upierał - mając w pamięci ostatnie zdarzenia i pomysły renacjonalizacyjne.

Prywatyzacja - nie pisałem o cenach rynkowych, wszak inwestor musi widzieć swój zysk w inwestycji, natomiast sprzedawanie za przysłowiową złotówkę majątku narodowego w prywatne ręce jest jego grabieżą.

Ps. Chyba odbiegliśmy od tematu wątku nieco, pozwólmy wypowiedzieć się również innym. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Avx




Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Pią 13:25, 27 Paź 2006    Temat postu:

administrator napisał:

Ogólnie jestem za tym, aby podatki były możliwie najprostsze i niskie tam, gdzie jest to potrzebne i możliwe.


Taki socliberalizm ? Smile

Cóż, lepsze to od socjalizmu, choć i tak nie popieram Wink Swoją drogą widzę, że ,,Intelektualista" zapowiada się jako portal prezentujący naprawdę wiele punktów widzenia, oby taki ,,kurs" został utrzymany :]

administrator napisał:
Zgadzamj się, że państwo powinno utrzymywać się z klasy średniej i wyższej, tylko, że w Polsce najpierw klasę średnią należy stworzyć, bo w tej chwili nie jest jej na tyle dyużo, aby była w stanie utrzymać państwo. Confused


Chcesz klasę średnią stwarzać podwyższaniem ilości "rozdawanych" dóbr i innymi podobnymi, tak ? Wink A nie lepiej biednym po prostu obniżyć (albo i znieść) podatki, jednocześnie świadczenia socjalne obcinając ? Owszem, taki system ma minusy, choćby taki, że zdarzają się w nim jednostki naprawdę przegrane, niemniej jednak zapewnie większości szybszy awans społeczny od socliberalizmu.

administrator napisał:
Państwo minimum, tanie państwo - to jednak hasła populistyczne: państwo nie może być tanie, jeśli ma być sprawne. Smile


Rzecz w tym, że ja jestem za naprawdę sporym ograniczeniem kompetencji rządów. Pomijając już zupełnie tą nieszczęsną gospodarkę, to same przepisy drogowe są w znacznej mierze idiotyzmem (przykładowo ograniczenia pędkości = prawa martwe, taki dodatkowy podatek od kierowców jak się czasem kogoś złapie). Jest też wiele innych spraw, gdzie państwo naprawdę nie powinno mieć wiele do rzeczy.

administrator napisał:
Państwowa własność lasów, rzek, zbiorników wodnych itp. - ponieważ dobra naturalne są własnością całego narodu i uważam, że takich rzeczy absolutni9e nie powinno się prywatyzować (należą do wszystkich).


O to co wspólne mnało się dba Wink Ale masz trochę racji...

administrator napisał:
Energetyka - z podobnych powodów,


Energia jest własnością wszystkich ? Jak dla mnie to taka sama dziedzina produkcji jak inne, z tym, że efektem procesu produkcyjnego jest energia. Którą później, jak każdy produkt, dostarcza się konsumentom.

Dziedzina strategiczna ? Takie argumenty też często padają. Ale... Niby czemu ? Obiekty rządowe i tak powinny mieć chyba niezależne zasilanie.

Równie dobrze można powiedzieć, że trzeba znacjonalizować produkcę żywności, bo to przecież ,,strategiczna dziedzina gospodarki", jak to niektórzy mawiają Laughing

administrator napisał:

Ps. Chyba odbiegliśmy od tematu wątku nieco, pozwólmy wypowiedzieć się również innym. Smile


Ok, tak więc wracamy do tematu :]

Przepraszam że napisałem jeszcze ten odbiegający od meritum sprawy (płac minimalnych) post, ale uznałem, że nie mogę Twojej wiadomości pozostawić bez odpowiedzi Smile

No więc, płace minimalne. Ktoś się wypowie ? Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
plusminus
Gość






PostWysłany: Wto 17:57, 30 Sty 2007    Temat postu: re:

Wielce Szanowni Intelektualiści!!


Powiem krotko Avx na premiera i pozbądź się całej tej okazałem zgrai "doradcow" i potrójnej władzy i tych oraganizacji niby pozarządowych itd.,itd. ale nie próbuj także kombinować "przyjaznych" poglądów- stosunków dla wybranych przez siebie kierunków działań gospodarczych.
Próbujecie rozważać mało istotne detale, czyż nie wazniejsza jest skala makro. Podyskutujcie jak zwiększyć liczbę miejsc pracy, jak zwiększyć wynagrodzenia by stać się europejskimi partnerami, jak zatrzymać młodych byle jak wykształconych Polakow. Bo te wszystkie momenty jak płaca minimalna, dopłaty, zwolnienia podatkowe itp. to tylko hasła wyborcze - nie dotrzymywane po prostu oszustwo..Pozdrawiam.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin